Minął już praktycznie rok odkąd mieszkam w Holandii i…w końcu spadł pierwszy śnieg! Normalnie nie lubię śniegu w mieście, ale przyznaję, że Groningen pod pierzynką białego puchu w duecie z intensywnym słońcem prezentuje się wyjątkowo uroczo. Śnieg często kojarzy się z zimnem – dosłownie i w przenośni. Mój nowy dom absolutnie temu zaprzecza – zima tutaj wygląda nadzwyczaj przytulnie i ciepło.
Temperatura była na plusie, dlatego też postanowiłam wykorzystać ilość śniegu, który topniał całe półtora dnia (!) i porobić trochę zdjęć Groningen w tej innej dla mnie odsłonie.
A jak tegoroczna zima w Polsce?
Joanna
W tym roku w Warszawie już po zimie ;) była ciepła, krótka i prawie bez śniegu :(
Magdalena
Tutaj również, ale Holandia nie słynie z takich zim jak Polska :) pozdrowienia! :)
Natalia
Moje Gro <3 w zeszłym roku padało przez jeden dzień, ale wtedy napadało tyle że przez tydzień topniało! I co mnie zdziwiło to to, że nic a nic nie posypali chodników piaskiem, więc strach było wychodzić z domu.
Magdalena
Ja za to debiutowałam rowerem w śniegu…Fajna sprawa!:D